Niewielki budyneczek, który zachęca swoich gości pstrokatymi afiszami. W środku przy licznych stolikach można wypić dość podłej jakości alkohol i obejrzeć niewiele lepsze przedstawienia. A może raczej wszystko zależy od tego, czy odwiedzamy podrzędny teatrzyk by się dobrze bawić czy kształtować swoje gusta estetyczne.
W repertuarze znajdują się same komedie, a piosenki grane tutaj wieczorami łatwo wpadają w ucho i często nucone są na ulicach biedniejszych ulic. Częściej słychać tutaj śmiech widzów niż brawa. Wystrój utrzymany jest w granatowej tonacji i bardzo stara się imitować przepych teatru narodowego.